Jeżeli stan matki i dziecka na to pozwalają – pierwsze karmienie piersią powinno odbyć się jak najszybciej.
Nowo narodzone dziecko już po 30 minutach po porodzie wykazuje chęć ssania. Jednak wydaje się, że w praktyce sytuacja, w której oboje – matka i dziecko – będą miały chęć po trudach porodu już w pierwszych 2 godzinach życia na karmienie jest mało realna. Warto jednak spróbować i nie przejmować się ewentualnym niepowodzeniem. Nie ma pośpiechu. Często – jeśli poród był dla matki ciężki z utratą dużej ilości krwi i jest ona mocno osłabiona – pierwsze karmienie może odbyć się nawet w drugiej dobie i nie ma to żadnego znaczenia (oczywiście dziecko będzie karmione z butelki w tym okresie). Wczesne rozpoczęcie karmienia nie musi determinować sukcesu w późniejszym okresie karmienia naturalnego. Tak jak w przypadku samej ciąży, porodu i późniejszego okresu – każda sytuacja jest inna. Jednak jeśli obie strony – matka i dziecko – czują się na siłach i mają na to ochotę, należy rozpocząć karmienie piersią tak wcześnie, jak to możliwe.
Wczesne karmienie jest korzystne dla dziecka, bo zapobiega wyczerpaniu zapasów węglowodanów i nie dopuszcza do powstania szkodliwych produktów w przebiegu spalania tłuszczu, umożliwia przekazanie większej ilości ciał odpornościowych i przeciwdziała osłabieniu noworodka.